10.08.2012 – Aktualizacja Pandy i Pingwina, Odpowiedni Trust Rozwiazaniem?

Rok 2012 to istne apogeum zmian w algorytmie wyszukiwarki Google. Dla niektórych serwisów może być to prawdziwy koniec świata i myślę że wcale nie przesadzam – niektórzy już wstrzymali działalność swoich projektów  …

W ostatnich tygodniach dużo pracowałem wraz z moim zespołem nad zmianą działań dostosowanych do aktualnych zmian. Wnioski były konsekwencją dośc wnikliwej analizy konkurencji, promowanych przez nas stron i kilku czynników w oparciu o ogólnodostępne narzędzia. Celem było dowiedzieć się jak pozycjonować po pingwinie..

Jakby tego było mało 10 sierpnia 2012 w godzinach popołudniowych miały miejsce kolejne zmiany. Była to jedna z największych do tej pory aktualizacji algorytmu.. aż 86 zmian na przestrzeni czerwca i lipca. Dla zainteresowanych polecam anglojęzyczny post na blogu Google.

Sieć huczy na temat DMCA Penalty

Faktycznie został dodany nowy czynnik rankingujący strony w oparciu o ilość zgłoszeń naruszenia praw autorskich. Kiedyś musiało do tego dojść. Osobiście nie mam zdania na ten temat czy to dobrze czy nie. Z jednej strony gdyby nie pirackie wersje photoshopa i innych programów, o ile mniej byłoby dzisiaj świetnych np. grafików…

Lista stron z największą ilością zgłoszeń jest tutaj ( dla niewtajemniczonych 1 miejsce zajmuje polski serwis 🙂 ). Ja jednak nie o tym..

Pingwin i Panda upgrejdowane

Zostało wprowadzonych wiele pomniejszych zmian, które z mojego punktu widzenia nie mają znaczącego wpływu na pozycję. Poza tym pojawiło się jednak kilka zasadniczych czynników, które mogą odwrócić do góry nogami zakres działań link buildingowych.

O tym jednak za chwilę 🙂

Kto mógł ucierpieć

  • domeny mające ustawione przekierowanie 301, jeśli nie została usunięta bezpośrednia przyczyna spadku sprzed przekierowania
  • witryny posiadające nienaturalne „zlepki” słów kluczowych
  • witryny posiadające w przeważającej ilości linki niskiej jakości ( nawet świetnie zoptymalizowane i będące emejzing unikalnymi witrynami !)
  • witryny ukrywające linki ( Google lepiej to wyłapuje niż dotychczas ).

Kto zyskał

  • głównie witryny z wysokiej jakości profilem linków

Kto miał więcej szczęscia niż rozumu

Przede wszystkim użytkownicy systemów wymiany linków, w których były stosunkowo dobre jakościowo strony i podkatalogowali je oprócz tego z dobrych miejsc. Pomimo całego zła jakie się głosi na temat systemów wymiany linków – znajdują się w nim witryny, których profil linków często przewyższa np. kiepskie strony zapleczowe czy słabo podlinkowane katalogi.

Analiza różnych stron pokazała także, że jeśli dana witryna posiada dobry profil linków nieistotna jest optymalizacja, ba nawet strony dopalane tylko i wyłącznie z swl’i przy odpowiedniej ilości trust’a nie mają filtrów za linkowanie tylko do domeny głównej. Łamie to trochę ostatnio głoszone teorie. Ja jednak nie zalecam iść tą drogą… 🙂

Nowe zjawisko – Trust Boost

Sam zaobserwowałem jak to działa, kiedy Adrian opublikował na swoim blogu wpis na temat wyników jakie osiągnął budując zaplecze w oparciu o hosting seo. Jego wpis został zatytułowany „Seo Hosting – Budowa zaplecza”. Po paru dniach od opublikowania wpisu na jego blogu Adrian napisał do mnie, że jest w top 20 na frazę seo hosting. Fraza może nie jest zbyt konkurencyjna, ale sam fakt wejścia ebiznesowego bloga na taką pozycję pomiędzy inne firmy hostingowe, praktycznie bez linkowania jest ciekawym zjawiskiem prawda?

Tutaj screen top 20 na frazę seo hosting:

Wyniki na fraze seo hosting

Adrian ma dosć poczytnego bloga i linki w większości z zaufanych miejsc. Ten blog nawet nie jest specjalnie tematyczny w kontekscie branży hostingowej.

Wspólny mianownik – Trust Flow

Kilka chwil po tym jak pierwsze przetasowania zaczynały mieć miejsce, czułem się lekko zdezorientowany, co oni znów wymyślili – pytałem…

Ponieważ monitoruje kilkaset domen na różnego rodzaju frazy, miałem pełen przegląd tego co się działo na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Analizowałem głównie linki, narzędziami takimi jak ahrefs.com oraz majestic seo. Ahrefs akurat wprzypadku tej analizy niespecjalnie był przydatny.

Moją uwage przykuł natomiast wskaźnik Trust Flow prezentowany w majestic seo. Jest to autorski wskaźnik kreowany w ramach tego narzędzia i oddaje z zaskakującą dokładnością jakość witryny w oczach algorytmu Google.

Dodatkowo w ciekawy sposób prezentuje profil linków:

trust flow i citation flow w majestic seoPewne zależności w wynikach wyszukiwania, a wskaźnik Trust Flow

  • Domeny z trust flow poniżej 10 w dominującej większości na monitorowanych frazach wypadły poza Setkę z top 10, a NAWET top 1
  • Domeny z trust flow w okolicach 10 ( 9-10-11) mają tak zwaną czkawkę i nie chcą się ruszyć w serpach lub skaczą o kilkadziesiąt pozycji
  • Domeny z trust flow 12 i wyższym, ale w granicach 19 utrzymały swoją pozycję
  • Domeny z trust flow większym od powyższego doświadczają trust boost ( czyli mocny skok w serpach w górę ), albo notują umiarkowane wzrosty pozycji – o ile nie są na nich popełnione błędy jakości.

Jak interpretować profil linków w oparciu o Flow Metrics?

Powyżej prezentowany wykres przedstawia linki i ich umiejscowienie pomiędzy dwoma wskaźnikami Citation Flow oraz Trust Flow.

Citation Flow jest bardziej związany z samymi linkami oraz ilością linków kierujących do podstrony, na której mamy link. Natomiast Trust Flow wynika z listy witryn ręcznie ocenionej przez zespół majestic seo. Więcej na temat flow metrics znajdziesz na blogu majestic seo.

Poprzeczna kreska ilustruje magiczną granicę jakości omawianą wyżej. Ponadto widać na wykresie, że można posiadać link ze strony z dobrym citation flow, który jest poniżej trustowej granicy. Oczywiście jest to tylko narzędzie, a dane powinny służyc do poglądowego określenia kondycji profilu linków – jednak i tak bardzo dużo te dane mówią.

Z tego co zauważyłem witrynom z wyższym trust flow wiele rzeczy uchodzi płazem ( swle, xrummer, scrapebox, kupowane linki ).

Czy nabiera to dla Ciebie sensu?

O.K. …

Co zrobić by mieć większy Trust Flow?

Ogólnie rzecz biorąc zdobywać linki ze stron z większym Trust Flow niż Twój. Może się wydawać proste – jednak kiedy zobaczysz wysokość tego wskaźnika na przeciętnych katalogach, możesz się lekko zaniepokoić 🙂 Dla przykładu najwyższy trust flow w mojej stajni to tylko 48 i ma to się nijak do PageRanku…

Przydatne mogą być takie miejsca jak:

  • zaufane katalogi stron, jest ich całkiem sporo,
  • darmowe platformy blogowe,
  • darmowe hostingi, na których często są świetne fora i blogi,
  • profile w serwisach społecznościowych,
  • blogi dziennikarstwa obywatelskiego,

Jeśli z czymś sie nie zgadzasz, lub chcesz coś dopowiedzieć, zachęcam do dyskusji na temat Trust Flow i ostatnich zmian w algorytmie…

    1. Szanowny Zgredzie 🙂

      A wziąłeś pod uwagę, że w teście mogła brać fraza w której konkurencja miała większy TrustFlow, a te nieco poniżej 20 się utrzymały?
      9-10-11 to granica filtra i wypadnięcia poza 100.

      Nie mniej jednak dzięki za informacje – jest istotna 🙂

      1. nie ma to znaczenia… mały trustflow dodatkowo linki poniżej linii 45stopni dają jasno do zrozumienia że to słaba jakość linków przychodzacych.

        Jeśli history pokazuje mały trust i citi może to też oznaczać, ze dawno nie było updejtu bazy dal danej strony.

  1. Według Majestica trust flow dla witryny mam 45, natomiast sama strona główna ma historycznie 4, w efekcie google pokazuje tak jakby strony głównej w ogóle nie było zaindeksowanej, ale podstrony i subdomeny podskoczyły w wynikach.. ciekawe kiedy wróci do wyników, obecnie trust flow strony głównej 41..

  2. Temat wydaje się być zupełnie oczywisty. Już nie od wczoraj wiadomo, że nie ilość, a jakość się liczy. Mój ostatni test wyzbycia się linków z pewnego systemu pozwolił domenom odzyskać świeżość w serpach. Nie ma dziś potrzeby zdobywania setek linków dla nowych domen. Lepiej kreatywnie pomyśleć o kilku linkach dobrej jakości. Wiadomo, że te możemy zdobyć najszybciej od zadowolonych pracowników, znajomych i w końcu zadowolonych użytkowników serwisu.

    Na szczęście polskie SEO stoi ciągle na zapędach do jak najwięcej, jak najszybciej i jak najtaniej i Ci co uwierzyli m.in. w http://krotszy.pl/5n1 dziś nie lękają się o swoje dochody z pozycjonowania (-:

  3. Artykuł dobry, a wnioski oczywiste – jakie jest obecnie SEO i jakie było do niedawna każdy widzi. Ceny muszą być niskie a efekty niemal błyskawiczne. Niestety minie sporo czasu aż to się przestawi w głowach klientów.Taniej, łatwiej i szybciej dodać stronę przy użyciu multikodu do katalogów niż zbudować dobrej jakości tematyczne zaplecze i/lub napisać kilka wpisów na forach internetowych.

    1. Ma i to bardzo duże, nie tylko ja to potwierdziłem. Podałes za mało informacji – trust flow określa tylko jakość linków przychodzących. Może zostały popełnione inne błędy. Np ja zrobiłem sobie losowe testimoniale na stronie i zaliczyłem przez to filtr 🙂

      Sprawdź czy jakaś wiadomość nie przyszła na narzędzia dla webmasterów – wiem ze to szpieg i staram się unikać tego typu narzędzi – jednak w takich sytuacjach ( sam się ostatnio zdziwiłem ) bywają pomocne.

  4. Niestety nawet stosunkowo wyższy trust flow (np. ponad 30) nie zabezpieczy przed Pingwinem w przypadku gdy profil BL będzie zawierał zbyt dużo linków site-wide zwłaszcza zawierających anchor exact match.

    Czyli jakie rozłożenie procentowe linków site-wide i nie site-wide będzie najlepsze dla strony?

    1. Najlepiej wcale nie sugerować się procentami. Trochę to wypłycasz jeśli chodzi o linki site-wide. Rodzajów linków jest dużo więcej i trzeba profil linków jak najbardziej urozmaicić. Ważne jest także co linkujesz ( czy są linkowane podstrony ) oraz jakie anchory stosujesz.

  5. Moja strona ma średni TR, chciałabym to poprawić. Czy rzeczywiście w tej chwili jest tak, że wystarczy niewiele linków z dobrych domen, zamiast setek odnośników z katalogów? Mam wrażenie, że to sprawdza się przy mniej popularnych frazach, natomiast przy tych bardzo konkurencyjnych nie działa. Czy tradycyjne wpisy katalogowe w ogóle nie mają już dzisiaj sensu? A może mimo wszystko warto, by różnicować źródła linków?

  6. Porównywałem kilka stron i na przykład zdarzało się, że strona z wizualnie dużo lepszą strukturą linków na wykresie (dużo powyżej poprzecznej kreski) miała ogólny Trust Flow tylko odrobinkę wyższy od podobnej strony, która praktycznie wszystko miała poniżej tej kreski.
    Ciekawy też jestem, jak w praktyce te wskaźniki przekładają się na pozycję na różne frazy w wynikach wyszukiwania, a w szczególności na frazy z tzw. długiego ogona…

  7. Szymonie piszesz, że „zaufanie do witryny” (w artykule reprezentowane jako trust flow) można zdobyć przez np. profile w serwisach społecznościowych (domyślam się, że nie chodzi tylko o twittera i FB) i darmowe hostingi + darmowe blogi. Ale jak to się ma do podatności tych miejsc na spam? Czy trzeba jakichś dodatkowych czynników, żeby dany blog np. na blogspocie linkując do strony poprawiał zaufanie Google do niej? Zakładam, że taki blog już ma przyzwoitą treść i wartość merytoryczną, przynajmniej umiarkowaną.

  8. #up Trust Flow 30 to nie jest fenomenalnie dużo, aby był to gwarant utrzymania wysokich pozycji. Majestic SEO nie jest dokładnym odwzorowaniem parametrów, które Google bierze pod uwagę. Jest to rzecz nie możliwa, aby stworzyć takie narzędzie. Te parametry służą temu, aby dać ogólny obraz profilu linków. Weż pod uwagę taką sytuację. Masz 1000 linków naturalnych, zgodnych z wytycznymi, ale i 20 czystego SPAM-u. Dostajesz filtr ręczny za te 20 linków i TF Ci nie pomoże.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *